Zdecydowałeś się sprzedać nieruchomość samodzielnie, bez pomocy profesjonalisty. Zrobiłeś zdjęcia, wystawiłeś ogłoszenie, ale telefon milczy. Poniżej znajduje się lista 9 najbardziej prawdopodobnych powodów. Przekonaj się, co robisz niewłaściwie.

Cena ofertowa nieodpowiadająca cenom transakcyjnym.

Jak ustalić cenę ofertową mieszkania? Przede wszystkim, zapomnij o wyciąganiu wniosków jedynie z analizy porównawczej tego, co możesz zobaczyć na portalach ogłoszeniowych. Na cenę nieruchomości ma wpływ szereg przeróżnych parametrów, takich jak: metraż, ilość pokoi na danej powierzchni, piętro, stan budynku, ekspozycja okien, stan samego lokalu, czy lokalizacja (rozumiana jako konkretne osiedle, ulica, a nawet sam budynek- cena podobnego mieszkania na tej samej ulicy może się bardzo różnić!). Jedynie wzięcie pod uwagę tych wszystkich elementów umożliwi właściwe określenie ceny ofertowej, a w konsekwencji uzyskanie należnej kwoty za sprzedaż mieszkania- bez strat i w relatywnie krótkim czasie.

Zdjęcia złej jakości.

Najczęstszym sposobem uzyskania zdjęć mieszkania potrzebnych do umieszczenia ogłoszenia, jest wykonywanie ich za pomocą… telefonu. Pomysł łatwy w wykonaniu, ale jakże nieskuteczny. Konsekwencją są nieładne zdjęcia o wąskich kadrach, pełne złych ujęć przestrzeni do tego wcześniej nieprzygotowanej. Rozwiązaniem jest profesjonalna sesja zrobiona przez fotografa, który konkretnie w tym się specjalizuje (a więc potrafi robić zdjęcia nieruchomości i ma do tego celu odpowiedni sprzęt). Ta alternatywa nie jest tania, ale jednocześnie najbardziej efektywna.

Brak zwymiarowanego planu nieruchomości.

Zamieszczony w ogłoszeniu plan/ rzut nieruchomości umożliwia potencjalnemu klientowi ocenę rozkładu mieszkania oraz zweryfikowanie, czy spełnia ono jego wymagania i odpowiada potrzebom. W celu wykonania dokładnego planu powinniśmy wyposażyć się w dalmierz laserowy oraz program graficzny, w którym go narysujemy. W przypadku nieruchomości przeznaczonych do remontu warto zrobić alternatywną propozycję aranżacji lokalu przygotowaną przez architekta.

Słaby marketing.

W tej kategorii znajduje się szereg elementów, takich jak:

  • brak lub niewłaściwy sposób reklamowania nieruchomości w social mediach,
  • korzystanie z portali ogłoszeniowych o niskiej jakości lub/i małym zasięgu,
  •  nieobecność na portalach uznawanych za kluczowe,
  •  brak wykorzystania odpowiednich narzędzi promocji i pozycjonowania ogłoszenia (w efekcie oferta sprzedaży naszego mieszkania znajduje się na 16 stronie wyszukiwania, gdzie niewiele osób zagląda).

Nieodpowiedni opis.

Jakiej długości powinien być opis nieruchomości i co właściwie w nim zawrzeć? To niewątpliwie kl

 

uczowe pytania. Zbyt mało informacji uniemożliwi potencjalnemu klientowi weryfikację, czy nasze mieszkanie znajduje się w polu jego zainteresowania. Z drugiej jednak strony, przeładowanie szczegółami, może wywołać w kliencie złudne poczucie, że na podstawie samego ogłoszenia jest gotowy do podjęcia decyzji o kupnie, lub jego zaniechaniu. A nam powinno zależeć, by kupujący nie zatrzymał się na samym ogłoszeniu, lecz by zadzwonił, umówił się na spotkanie i w efekcie zobaczył nieruchomość. To w tym momencie powinny być podejmowane jakiekolwiek decyzje. Dlaczego? Ponieważ w procesie zakupu niebagatelną rolę odgrywają emocje. Poddajemy się im przy różnych decyzjach zakupowych, od nowych butów po samochody. Nie inaczej jest w przypadku nieruchomości. Istotne przecież jest to, jak czujemy się w danej przestrzeni i jak wyobrażamy sobie siebie i nasze życie w danym miejscu.

Niewłaściwe dopasowanie lokalizacji.

Jak powinniśmy określić lokalizację sprzedawanej nieruchomości? Najodpowiedniejszą kategorią dla mieszkania na- powiedzmy- Mokotowie, wydaje się: Mieszkania na sprzedaż-> Warszawa-> Mokotów. Niby logiczne rozwiązanie, ale często nie do końca skuteczne. Jest to najszersza kategoria, w której znajduje się najwięcej nieruchomości oraz najwięcej wyszukań, ale jednocześnie jest ona bardzo niekonkretna. W wynikach wyszukiwania pojawią się zarówno mieszkania w blokach z wielkiej płyty w sąsiedztwie Elektrociepłowni Siekierki, jak i piękne apartamenty o wysokim standardzie w kamienicy na Starym Mokotowie, blisko granicy ze Śródmieściem. Z drugiej jednak strony, bardzo dokładne określanie lokalizacji także bywa zgubne. Potencjalni kupujący, którzy nie orientują się tak dobrze w topografii Warszawy (przyjezdni, inwestorzy z innych miast lub krajów, czy też nawet Warszawiacy zmieniający dzielnicę zamieszkania), prawdopodobnie nie będą opierać swojego wyszukiwania na bardzo konkretnych lokalizacjach, czy ulicach, ponieważ zwyczajnie ich nie znają. W efekcie czego (na części portali ogłoszeniowych) nieruchomości z oznaczoną bardzo dokładnie lokalizacją nie zostaną wyszukane wcale.

Niczym się niewyróżniający/ niewłaściwy tytuł.

Tytuł ma znaczenie! To pierwszy i strategiczny element wpływający na to, czy potencjalny klient zajrzy na nasze ogłoszenie. Warto poświęcić mu trochę więcej uwagi, choć zwarzywszy na ograniczoną liczbę znaków, zredagowanie zachęcającego tytułu często bywa wyzwaniem.

Pośrednikom dziękujemy.

W wielu ogłoszeniach bezpośredniej sprzedaży nieruchomości zamieszona jest adnotacja „agencjom dziękuję”, „pośrednicy proszę nie dzwonić” i tym podobne. Jest to niewątpliwy błąd. Pozbawionym sensu jest odgradzanie się od ludzi, którzy specjalizują się w tej branży, często posiadają duże bazy klientów (tj. osób, które powierzyły im poszukiwanie odpowiednich dla nich nieruchomości) i w efekcie mogą przyprowadzić do Ciebie osobę gotową kupić Twoje mieszkanie. Warto zatem odpowiedzieć sobie na pytanie, czy naszym celem jest samodzielna sprzedaż mieszkania, czy też uzyskanie zadowalającej ceny, w jak najkrótszym czasie i na właściwych warunkach.

Mała dostępność dla potencjalnych klientów.

Jak często jesteś dostępny pod telefonem? Czy zawsze możesz odebrać? Jak szybko oddzwaniasz na nieodebrane połączenia? Jak często sprawdzasz prywatną pocztą e-mail w celu odpowiedzi na zapytania? W procesie sprzedaży nieruchomości odpowiednie wyczucie czasu jest kluczowe. Część klientów bardzo szybko podejmuje decyzje, często dokonuje zakupu pierwszej nieruchomości odpowiadającej ich potrzebom. Jeśli będą mieli problem ze skontaktowaniem się z Tobą, kupią od kogoś innego.

 

Transakcje dotyczące nieruchomości to skomplikowany i złożony proces. Mieszkanie, dom czy działka, o ile nie wystawimy ich znacząco poniżej ceny rynkowej, same się nie sprzedadzą.

Dysponowanie tak znaczącą, często największą częścią naszego majątku powinno być oparte na profesjonalnych zasadach oraz w poczuciu pełnego bezpieczeństwa. Każdy chciałby przecież zyskać jak najwięcej i zabezpieczyć się przed wszelkimi zagrożeniami. Tutaj gra toczy się nie o kilka tysięcy złotych, ale kilkaset i więcej. Dlatego też niewątpliwie rozsądnym wydaje się korzystanie z pomocy profesjonalistów.

Tym artykułem zapraszamy Państwa na cykl „Dlaczego nie warto sprzedawać bezpośrednio.”


Potrzebujesz pomocy przy sprzedaży mieszkania? Skontaktuj się z nami i umów się na bezpłatną konsultację.